W coraz większym tempie przestawiamy się na fotografię cyfrową. To, co było kilkanaście lat temu nowinką staje się standardem, a aparaty na film staja się rzadkością. Możliwość natychmiastowego sprawdzenia wyniku, powszechność zapisu obrazu w telefonach, tabletach, coraz tańsza pamięć cyfrowa i sprzęt fotograficzny powoduje, że robimy teraz o wiele więcej zdjęć. Jednocześnie jednak fotografia stała się czymś bardzo przejściowym. Kiedyś wklejało się zdjęcia do albumów, kolekcjonowało w pudełkach, dziś siedzą one jako pliki na dysku komputera, a gdy dysk padnie (wszystkie dyski to czeka), nagle tracimy nasze zasoby. Pisałem już wcześniej o osobistych archiwach cyfrowych, tym razem bardziej szczegółowo o tym, jak zapakować i przechować obraz cyfrowy.
Zapis obrazu to nie tylko zdjęcia. Skany dokumentów w archiwum to także zapis cyfrowy, który powinien wiernie odzwierciedlać oryginalny dokument. Jak wybrać najlepszy format i sposób zapisu tak, aby przetrwał dla następnego pokolenia, aby nasze wnuki mogły oglądać albumy dziadków, a archiwa przechowały bezcenne już (bo papier się rozpadł) obrazy archiwaliów? Zapisany obraz przechowujemy w opakowaniu zwanym plikiem (file). W dalszym ciągu będzie o formatach tych kopert, do których wkładamy zdjęcia – plików komputerowych, kompresji i metadanych a także przekładaniu obrazu z jednej koperty do innej (konwersji).