W ciągu 2022 r. Ameryka Południowa stała się miejscem poważnych rozruchów społecznych związanych. Istotny wpływ na rosnące zainteresowanie coraz większych grup społeczeństw w poszczególnych państwach Ameryki łacińskiej zwrotem na lewo, w kierunku zwiększenia interwencjonizmu państwowego oraz szerszej pomocy dla słabszych grup społecznych, wynikały z pogarszającej się od dwóch dekad sytuacji gospodarczej w całej Ameryce Południowej. Zwrot polityczny na lewo wywoływał ostrą reakcję prawicowych części społeczeństw. W efekcie rośnie napięcie w regionie.
W Chile do 2019 r. rządzi Albert Ángelo Fernández (postperonista), a ponad 40% ludności żyje poniżej granicy ubóstwa. Nie mogąc porozumieć się z Międzynarodowym Funduszem Walutowych skierował polityczny kurs Argentyny ku nieformalnej grupie państw określanej jako BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i RPA). Ze względu na siłę gospodarczą główną rolę odgrywają w niej Chiny.
W kilku krajach w wyniku wyborów doszli do władzy lewicowi politycy. Taka sytuacja miała miejsce w Chile, Kolumbii, a najbardziej rozpoznawalna zmiana zaszła w Brazylii gdzie do władzy doszedł Luiz Inácio Lula da Silva, pełniący tę funkcję po raz drugi (wcześniej w latach 2003 – 2010). Ten lewicowy działacz związkowy pokonał związanego z prawicą urzędującego prezydenta Jaira Messiasa Bolsonaro.