ROSJA: „Katyń. Posłowie”

2 kwietnia br., szef Federalnej Agencji Archiwów A. N. Artizow, po zakończeniu pokazu filmu Andrzeja Wajdy „Katyń” na kanale rosyjskiej TV Kultura, wziął udział w programie „Katyń. Posłowie”. Swoimi wrażeniami o filmie podzielili się także inni znani przedstawiciele rosyjskiego kina, kultury i polityki – m. in. historyk, członek Prezydium Rosyjskiej Akademii Nauk i dyrektor Instytutu Historii Powszechnej A. O. Czubarian, przewodniczący Komitetu ds. Międzynarodowych Dumy Państwowej K. I. Kosaczew, przewodniczący Związku Filmowców Rosji Nikita Michałkow, i inni. Audycję prowadził dziekan Wyższej Szkoły Telewizji Uniwersytetu Moskiewskiego im. M. Łomonosowa i główny redaktor pisma „Klasa Polityczna” B.T. Trietiakow.

 

Więcej w języku rosyjskim
oprac. Edyta Łaborewicz
AP Legnica

NIEMCY: Bundesarchiv: Krótka historia długiej listy.

Bundesarchiv (BA) potrzebowało 5 lat na opracowanie listy 600 tys. żydowskich mieszkańców III Rzeszy z lat 1933-1945, z pełnymi danymi dotyczącymi ich losów w tym okresie. Wszystko zaczęło się w 2002 roku, kiedy to – w zaledwie kilka miesięcy – powstał pierwszy, roboczy spis Żydów niemieckich, wykonany w ramach współpracy BA z instytucjami wspierającymi roszczenia do odszkodowań z polis ubezpieczeniowych na życie, założonych w okresie nazistowskim. Tymi organizacjami były: International Commission on Holocaust Era Insurance Claims (ICHEIC), Gesamtverband der Deutschen Versicherungswirtschaft (GDV) i Stiftung „Erinnerung, Verantwortung und Zukunft“ (EVZ).
W pierwszym etapie tworzenia listy, jej podstawę stanowiła będąca w posiadaniu GDV, elektroniczna baza obejmująca 8,5 mln. osób- posiadaczy polis ubezpieczeniowych z lat 1920-1945. Przeprowadzono wówczas selekcję danych pod kątem wydzielenia z niej mniejszości żydowskiej, co nie było oczywiste, ponieważ przynależność narodowościowa nie wynikała z danych bezpośrednio. Pierwotnie obszar zainteresowania ograniczał się do terytorium Rzeszy w granicach do 1937 roku. Na życzenie jednak ICHEIC badania te rozszerzono również na Sudety i Wolne Miasta Gdańsk. Wkrótce ilość wyselekcjonowanych pojedynczych danych zmniejszyła się do 2,5 mln. Przy tworzeniu listy wykorzystano z zasobu BA dwie elektroniczne bazy danych: Związkowej Księgi Pamięci zawierającej ok. 495 tys. osób i uzupełniająco, kartotekę spisu powszechnego ludności z maja 1939 roku. Poszukiwania przeprowadzano także w Polsce i Izraelu, a w samych Niemczech w specjalistycznych bibliotekach, archiwach państwowych i komunalnych. W efekcie tego, prace nad pierwszą wersją listy osób, w imieniu których mogą występować spadkobiercy o odszkodowania, zamknięto w kwietniu 2003 roku liczbą 360 tys. danych.

 

Czytaj dalej „NIEMCY: Bundesarchiv: Krótka historia długiej listy.”

ROSJA: zapowiedź wystawy „Społeczeństwo sowieckie i wojna. 1941-1945”

Zapowiedziane na 30 marca uroczyste otwarcie historyczno-archiwalnej wystawy pt. „Społeczeństwo sowieckie i wojna. 1941-1945”, z okazji zbliżającej się 65-tej rocznicy zakończenia Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, jednego z najbardziej czczonych przez Rosjan świąt, zostały przełożone na 9 kwietnia, z powodu dnia żałoby ogłoszonego po atakach terrorystycznych w moskiewskim metrze, które miały miejsce właśnie 30 marca w godzinach porannych.
Wystawa została przygotowana z wielkim rozmachem, z udziałem wielu instytucji kultury i dziedzictwa narodowego z Rosji (archiwów i muzeów), a także państwowych archiwów Białorusi. Jej celem jest ukazanie różnych społecznych i osobistych aspektów życia w okresie wojny, pojedynczych ludzi i społeczeństwa; dnia powszedniego na froncie, na tyłach i w okupowanych miastach (w tym w oblężonym od 8 września 1941 do 18 stycznia 1944 r. Leningradzie, w którym zginęło prawie milion ludzi); powszechnego wybuchu patriotyzmu.
Jednym z tematów zilustrowanych na wystawie ma być rola Armii Radzieckiej w wyzwoleniu krajów Europy Wschodniej.
Więcej w języku rosyjskim.

oprac. Edyta Łaborewicz
AP Legnica

SŁOWACJA: Pergaminy ze słowackich bibliotek

Słowackie Archiwum Narodowe (Slovenský národný archiv) i Słowacka Biblioteka Narodowa (Slovenská národná knižnica) prezentują obecnie wystawę pt. Odkaz na pergamene (Dziedzictwo na pergaminie), którą w dniach od 9 marca do 30 kwietnia 2010 r. można oglądać (od poniedziałku do piątku, w godz. 8.00-15.30) w Sali wystawienniczej Archiwum Narodowego w Bratysławie (Drotárska cesta 42).
Wystawa powstała w ramach projektu „Badanie, konserwacja i kulturalno-historyczne wartość dokumentów pergaminowych w Słowackiej Bibliotece Narodowej”. Początkowo była przez w Słowackim Narodowym Muzeum Literatury w Martinie (Slovenskom národnom literárnom muzeu v Martine).
W zbiorach Archiwum Literatury i Nauki (Archívu literatúry a umenia) znajduje się blisko 200 pergaminowych rękopisów proweniencji francuskiej, włoskiej, niemieckiej, czeskiej i oczywiście słowackiej, pochodzących od XI do XX wieku. Na wystawie zaprezentowano tylko ich część. Pergaminy spisano w łacinie, po niemiecku, słowacku i w innych językach. Zachowały się też pojedyncze egzemplarze spisane głagolicą i po hebrajsku. Na wystawie można się także zapoznać z procesem wytwarzania pergaminu i jego wykorzystaniem, jak również z narzędziami, które są niezbędne do jego powstania. Częścią wystawy są rozmaite pieczęcie.
Muzeum Literatury wydało do wystawy kolorowy katalog, którego autorami są jego pracownicy: Ing. A. Maková, Mgr. M. Brincková, Ing. I. Kuka, a fotografie sporządziła A. Jančiová. Na umieszczonych w katalogu zdjęciach pokazano m.in. dokumenty: cesarza Karola VI. z 1727 r., cesarza Leopolda I. z 1659 r., hebrajski kodeks z XVIII w., bratysławski antyfonarz z lat 1487-1488, hebrajskie fragmenty z XIV-XV w. i wiele innych.

Słowackie Archiwum Narodowe (Slovenský národný archiv)
Słowacka Biblioteka Narodowa (Slovenská národná knižnica)

oprac. Ivo Łaborewicz
AP O/Jelenia Góra

CZECHY: Archiwum na Facebooku

Starając się dotrzeć z informacjami o swojej działalności i zbiorach, do jak niewiększej liczby potencjalnych badaczy, Okręgowe Archiwum Państwowe w Pradze (Státní oblastní archiv v Praze) założyło właśnie swój profil na Facebooku . Na razie, oprócz podstawowych informacji teleadresowych i godzin otwarcia można tu znaleźć zaproszenia na dwie wystawy, ale profil na pewno będzie się stale rozwijał. Jak bardo? Jest to uzależnione jedynie od inwencji archiwistów oraz odzewu i potrzeb osób odwiedzających ten profil. Jest on pierwszą tego typu prezentacją podjęta przez archiwum w Czechach. Jeszcze nie wiadomo, czy pójdą za nim następne, na razie czekają na efekty praskiego działania.

Facebook Státní oblastní archiv v Praze

oprac. Ivo Łaborewicz
AP O/Jelenia Góra

CZECHY: Czechosłowaccy antyfaszyści w dokumentach (1945-1950)

„Pozostali wierni Czechosłowackiej Republice”. Przepisy dotyczące niemieckich antyfaszystów w Czechosłowacji. Publikacja przygotowana i zmieszczona na stronach Archiwum Narodowego w Pradze (Národní archiv v Praze) Zamieszczono tu urzędowe zarządzenia i wytyczne z lat 1945-1950, dotyczące żyjących w Czechosłowacji niemieckich antyfaszystów. Mają one postać uchwał, rozporządzeń, okólników i dyrektyw, wydawanych przez takie organa jak ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Spraw Zagranicznych, Opieki Socjalnej, rad narodowych i inne. Często o sprawach niemieckich mówi się w nich marginalnie, ale na ich podstawie można wyrobić sobie pojęcie o sytuacji ludności niemieckiej w Czechosłowacji i o stosunku do niej władz centralnych i lokalnych oraz o wielu problemach dotyczących tej tematyki. Chodzi oczywiście wyłącznie o tę część Niemców, których urzędnicy uznali za antyfaszystów, i których tym samym nie pozbawiono obywatelstwa i nie wysiedlono. Wobec bardzo silnych powojennych nastrojów antyniemieckich władze państwowe musiały czynić wiele wysiłku, aby zapewnić bezpieczeństwo, a także normalną egzystencję tej części swoich obywateli. Sama praca składa się z dwóch zasadniczych części: wykazu i opisu przeszło 100 tychże przepisów oraz z reprodukcji ich oryginałów w formie zdjęć. Całość poprzedzona została wstępem historycznym autorstwa Davida Kovařika, notą edytorską sporządzoną przez Helenę Novačkovą oraz wykazem użytych skrótów.

oprac. Ivo Łaborewicz
AP O/Jelenia Góra

Austria: Österreichische Staatsarchiv- drogocenne nabytki, ciekawe darowizny.

Wiedeńskie środowisko archiwalne ma szczególne powody do zadowolenia. Początek roku przyniósł bowiem dla Österreichische Staatsarchiv(ÖSTA) dwa naprawdę znaczące nabytki archiwalne. Pierwszy pochodzi z jednej z najsłynniejszych scen operowych świata Wiener Staatsoper, drugi to darowizna rodziny Taaffe.
Przekazane archiwum opery wiedeńskiej obejmuje zasadniczo dokumenty z okresu od 1940 roku, do początków lat 90-tych. Starsze dokumenty stanowią niestety symboliczną część zespołu. Dlaczego właśnie takie są proporcje przekazanego zbioru, skoro w obecnym kształcie opera istnieje od 1869 roku? Zasadniczą przyczyną tego stanu rzeczy było zbombardowanie gmachu w 1945 r., już u schyłku II wojny światowej. Pomieszczenie archiwum opery (znajdujące się na jej strychu) uległo zniszczeniu. Część dokumentów jednak została przeniesiona do Nationalbibliothek i Theatermuseum, część zaś przepadła w nierozpoznanych okolicznościach. Jak wynika z informacji ÖSTA, austriackie archiwa mają również- podobnie jak w Polsce- problem z rozproszeniem zasobu, ponieważ zespół nigdy nie został scalony i przechowują go dotychczas różne instytucje. Opera omnia?. No niestety jeszcze nie teraz, ale jak podkreślił w trakcie uroczystego przekazania akt do archiwum dyrektor ÖSTA prof. Dr Lorenz Mikoletzky, podjęte zostaną działania zmierzające do połączenia tego wyjątkowego zbioru. Z kolei dyrektor opery wiedeńskiej Ioan Holender uznał, że najlepszym miejscem dla dotychczas niedostępnych dla badaczy i miłośników historii opery wiedeńskiej, zbiorów jest właśnie ÖSTA. Od teraz zbiory archiwalne opery wiedeńskiej, na które składają się dokumenty takie jak: listy, protokoły, umowy z gwiazdami operowymi, dokumentacja przedstawień są dostępne dla użytkowników, a wśród nich np. oryginalna umowa ze znakomitym skrzypkiem Arnoldem Rosé z 1897 roku, mowa inauguracyjnaErnsta Marboe z 1955 r. kiedy wznowiona została działalność opery, oraz notatki sceniczne do –nigdy nie zrealizowanego projektu-opery „Ring” Karla Böhma i Wielanda Wagnera z 1965 roku.
Równie wysoką rangę historyczną ma darowizna archiwum, zasłużonej dla historii Austrii, irlandzkiej rodziny Taaffe. Wywodzili się z niej znani mężowie stanu i wojskowi z okresu panowania ostatnich Habsburgów. Do najbardziej utytułowanych członków tego rodu należał premier rządu w latach 1879-1893 Eduard Graf Taaffe. To jemu Franciszek Józef powierzył po tragicznej śmierci księcia Rudolfa tzw. „Mayerling Papiere“. I mimo, iż dokumentacja śledztwa z wydarzeń równie romantycznych co i tragicznych, nie znalazła się niestety w przekazanych zbiorach, to i tak przedstawiają się one imponująco. Obok dokumentów państwowych związanych z wypełnianiem funkcji przez członków rodu, oraz tych związanych z posiadłościami rodowymi w Czechach – rezydencja Ellischau- w zespole znajdują się zbiory muzyczne oraz bogata korespondencja z takimi znakomitościami kompozytorskimi jak Gaetano Donizetti, Franz Liszt i Ralph Benatzky a także najważniejszymi ludźmi tamtych czasów. ÖSTA deklaruje szybkie opublikowanie inwentarza tych zbiorów.

Tymczasem szersze dane o zespole dostępne są w bazie danych Archivinformationssystem (AIS).

Na podstawie

Übergabe des Staatsopernarchivs an das Österreichische Staatsarchiv

Österreichisches Staatsarchiv erhält das Archiv der Grafen Taaffe

opracowała

Jolanta Leśniewska
AP Kutno

ROSJA: Dzień Kobiet i Dzień Archiwów w Rosji

8 marca w Rosji to nie tylko Dzień Kobiet, ale – dziwnym zrządzeniem losu – także Dzień Archiwów. Jak pisze w okolicznościowym świątecznym posłaniu dyrektor Federalnej Agencji Archiwów, A. N. Artizow, Piotr Wielki, podpisując w tym dniu w 1724 roku ukaz, który położył podwaliny pod organizację archiwów w Rosji, najprawdopodobniej nie przypuszczał, że setki lat później w archiwach będą pracowały kobiety, a zawód archiwisty będzie w znacznym stopniu sfeminizowany. Doceniając pracę kobiet w archiwach rosyjskich, A. Artizow stwierdza, że ten przypadkowy zbieg okoliczności okazał się wielce symboliczny…

 

Więcej w języku rosyjskim

oprac. E. Łaborewicz
AP Legnica

FRANCJA: Nowy portal Stowarzyszenia Archiwistów Francji

W połowie lutego 2010 strona Stowarzyszenia Archiwistów Francji (Association des Archivistes Français) zmieniła formę. Zmiany nie dotyczą jednak jedynie „skóry”, ale także zawartości informacyjnej. Nowy portal znacznie rozszerzył dotychczasową przestrzeń informacyjną. Pojawiły się obszary zastrzeżone dla członków AAF , czyli stworzono możliwość aktywnego ich udziału w redagowaniu portalu i wymianie informacji w określonych grupach tematycznych.
Utworzono 10 głównych działów: informacje o stowarzyszeniu, dział zawodowy (La profession), aktualności, kalendarz, publikacje, kształcenie zawodowe, instytucje archiwalne, zasoby (dział dostarczający podstawowych pomocy archiwalnych), zarządzanie archiwami (ujmujące pracę sekcji branżowych) oraz grupy robocze. Na uwagę zasługuje słownik terminów archiwalnych umieszczony w dziale zawodowym. Portal wyposażony jest w dość sprawna wyszukiwarkę oraz daje możliwość wpisania się na listę newsletter. Punkt ciężkości informacyjnej rozkłada się pomiędzy wydarzenia w świecie archiwistyki, informacje o konferencjach i seminariach powiązane z kalendarzem i nowości wydawnicze. Takie ujęcie uporządkowało stronę informacyjną portalu. Poszczególne informacje przypisane są do określonych, czytelnie uwypuklonych, grup tematycznych. Łatwo dzięki temu śledzić np wydarzenia w zakresie nowelizacji prawa archiwalnego czy pracy grup roboczych.

Szata graficzna tworzy niepowtarzalny, interesujący styl kolorystyczny, a ergonomia portalu pozwala się po nim poruszać nawet intuicyjnie.

Strona AAF

oprac. Adam Baniecki
AP Lubań

NIEMCY: Staatsarchiv Leipzig- archiwum z myszką.

Archiwum Państwowe w Lipsku jest bardzo nowoczesne i wcale nie trąci myszką. Nikt też nie stwierdził w nim obecności tego małego gryzonia budzącego przerażenie, zwłaszcza wśród archiwistek. Myszka jednak jest, ale została wymyślona dla potrzeb edukacyjnych i jest częścią projektu prowadzonego w ramach, bardzo popularnej w niemieckich archiwach, pedagogiki archiwalnej. Nosi nieprzypadkowo nobliwe imię Archibald, jest bardzo sympatyczna i całym sercem oddana swojemu archiwum. Pomysłodawcą jej jest Christian Störmer, autor komiksu dla dzieci i słuchowiska radiowego o przygodach – z zabarwieniem „kryminalnym” – archiwalnej myszy. Projekt kierowany jest dla dzieci od 3 do 5 klasy szkoły podstawowej.
Opowieść o Archibaldzie ma uczyć i jednocześnie bawić. Dlatego sporo wysiłku włożono w dopasowanie merytorycznej treści do atrakcyjnej i łatwo przyswajalnej dla dzieci formy. Zastosowano więc przekaz w postaci komiksu, słuchowiska radiowego oraz happeningu. Dzieciaki mają możliwość przeprowadzenia śledztwa w sprawie, której poświęcona jest pierwsza część komiksu, czyli podejrzeniu Archibalda o pozostawienie na aktach w magazynie karmy dla mysz. Już od lutego tego roku zaplanowano zwiedzanie magazynów archiwalnych, w trakcie, którego dzieci „przypadkowo” znajdują akta z policyjnego śledztwa w tej sprawie. Archibald jest oczywiście niewinny, archiwum zamieszkuje bowiem jeszcze jeden gość – szwarccharakter, ale jak to udowodnić……?.I tu następuje czynne zaangażowanie młodych umysłów w rozwiązanie zagadki niecnego czynu i dopisywanie do niego nowych wątków i rozwiązań W ten właśnie sposób, poprzez czynne zaangażowanie dzieci jako detektywów, uczą się one i bawią, a archiwum staje się dla nich ciekawym i intrygującym miejscem.
W realizację projektu włączył się również portal edukacyjny Pädagogische Plattform Information – Kommunikation – Kooperation (PäPIKK), który od końca lutego uruchomi stronę tematyczną poświęconą pedagogice archiwalnej.
Pedagogika archiwalna w Niemczech posiada długą tradycję, jest też traktowana jako odrębna dziedzina pedagogiki. W niemieckich archiwach państwowych jest ważnym elementem wydzielonej działalności, prowadzonej profesjonalnie przez pedagogów archiwalnych. Obejmuje ona, oprócz praktykowanych w polskich archiwach tzw. lekcji archiwalnych, dużo bardziej różnorodne formy popularyzacji wiedzy o archiwach, przystosowane dla określonych grup wiekowych. Propozycja skierowana dla polskiej młodzieży jest niestety o wiele mniej atrakcyjna i wszelkie porównania wypadają tu zdecydowanie na naszą niekorzyść. Mimo, iż odbiorca przekazu jest bardzo wymagający, to jednak warto podejmować, nawet w naszych warunkach, tego typu wyzwania, bo jednocześnie jest to odbiorca bardzo wdzięczny. Bez otwarcia się na szeroki krąg odbiorców archiwa traktowane będą jako instytucje trącące myszką.

Więcej w języku niemieckim

oprac: Jolanta Leśniewska
AP Kutno