Stowarzyszenie Archiwistów Francji opublikowało informację o decyzji Rady Europy przeniesienia wykonania regulacji dotyczących ochrony danych osobowych w postaci prawa do zapomnienia, które nakładało obowiązek kasacji nieistotnych lub nieaktualnych danych o osobach z marca 2014 r. Wykonanie regulacji Rada Europy przeniosła na rok 2015, a zatem obarczyła jego wykonaniem nowo wybrany 25 maja 2014 r. parlament.
Jak podaje AAF może być to skutkiem petycji podpisanej przez ponad 51000 obywateli unii przeciwko wprowadzeniu tego prawa. Środowiska archiwistów od początku dyskusji na temat prawa do zapomnienia były nastawione do niego bardzo krytycznie widząc w nim zagrożenie dla przetrwania pamięci zbiorowej deponowanej w archiwach. Oczywiście problem jest wieloaspektowy i niezwykle niebezpieczny, ponieważ nieostre kryteria pozwolą na usuwanie niewygodnych i wstydliwych danych, a nie nieistotnych.
Tymczasem 13 maja 2014 r. Trybunał Europejski orzekł, że „giganci Internetu” tacy jak Google, będą musieli na wniosek zainteresowanych usuwać dane nieistotne lub nieaktualne. Stworzy to szanse do wielu nadużyć i wręcz dezinformacji. Liczne przykłady tego typu działań przytaczały media europejskie, także polskie.
Środowisko archiwistów francuskich bardzo mocno zaangażowane zagadnienie równowagi pomiędzy „prawem do zapomnienia” a „prawem do pamięci” wystosowało interpelację do francuskich partii politycznych startujących w wyborach do parlamentu europejskiego na temat ich stosunku do zagadnienia równowagi pomiędzy „prawem do zapomnienia”, a „prawem do pamięci”. Odpowiedź nadeszła jedynie z francuskiej Partii Socjalistycznej opowiadającej się za zachowaniem przyjętego prawa obywateli.
Batalia o „prawo do pamięci” pozostaje kwestią otwartą.
Więcej: AAF- Projet de règlement européen sur les données à caractère personnel et élections européennes
Oprac: Adam Baniecki
AP Lubań