To już dwa lata minęły od chwili, kiedy w marcowe popołudnie 2009 r. w kilka sekund, z powierzchni ziemi zniknął budynek archiwum miasta Kolonii wraz z 30- kilometrowym zasobem archiwalnym obejmującym dzieje miasta i całego regionu od wczesnego średniowiecza po czasy współczesne. Przyczyną katastrofy były prawdopodobnie błędy popełnione w czasie prac podziemnych przy budowie linii metra. W wyniku tych wydarzeń uległ całkowitemu zniszczeniu budynek archiwum miejskiego, oraz przyległe do niego budynki, dwie osoby straciły życie, a ponad 36 rodzin straciło mieszkania i do dziś część z nich znajduje się pod opieką psychologiczną. Zniszczeniu uległy również dwie szkoły Friedrich-Wilhelm-Gymnasium i Kaiserin-Augusta-Schule. Obecnie teren katastrofy przy Severinstraße jest obszarem, na którym prowadzone są, z jednej strony intensywne prace poszukiwawcze w zapadlisku po archiwum miejskim, z drugiej strony prace budowlane zniszczonych obiektów. Przed miastem zaś stoją poważne problemy związane z przywróceniem tej części miasta miastu, a także z procesami sądowymi i kwestiami odszkodowawczymi dla poszkodowanych.
Do dziś odzyskano 90 % utraconego zasobu, a 5 % pozostaje nadal w miejscu zawalenia budynku. Pozostałą część uznaje się za bezpowrotnie utraconą. Z całości odzyskanych akt 35 % znajdowało się w stanie bardzo ciężkiego uszkodzenia, 50% ciężkiego i średniego, a 15 % posiadało niewielkie uszkodzenia. Po odzyskaniu tej części zasobu, która znalazła się na powierzchni zapadliska, przystąpiono do prac związanych z wydobyciem pozostałych ok. 5 % zasobu, który znalazł się pod wodą. W tym celu zbudowano skomplikowaną technicznie tzw. platformę ratunkową, której koszt budowy wyniósł 13 mln Euro. Obecny etap ratowania pozostałych archiwaliów trwa od 14 grudnia 2010 roku i przyniósł naprawdę imponujące efekty. Odzyskano od tego czasu archiwalia mieszczące się w 116 kontenerach, których wielkość odpowiada 580 mb. Do prac na tym właśnie etapie zaangażowano nurków, możemy więc śmiało mówić o archiwistyce podwodnej.
Dotychczasowe nakłady poniesione na ratowanie odzyskanego zasobu wyniosły ponad 14 mln Euro.
Dokumenty po wstępnym oczyszczeniu zamrażane są w temperaturze -30 stopni, a następnie odmrażane w próżni, co powoduje, iż woda najpierw będąca w stanie lodu zamienia się w gaz odprowadzany na zewnatrz. W Köln-Porz/Lind miasto zorganizowało centrum konserwatorsko dokumentacyjne, gdzie zatrudnionych jest ciągle 20 pracowników z całych Niemiec. Koszt dotychczasowej konserwacji szacowany jest na ponad 350 mln Euro. Przywrócenie dawnego stanu zasobu dla potrzeb badawczych możliwe jest w ciągu 30 do 50 lat, wówczas, jeżeli nad jego konserwacją pracowałoby równolegle 200 konserwatorów.
Najcenniejsze dokumenty z okresu średniowiecza i wczesnego okresu czasów nowożytnych zabezpieczone zostały w pierwszym okresie prac ratowniczych. Obecnie odnajdowana jest mieszaka dokumentów 20-wiecznytch oraz dokumenty ze spuścizn. Należą do nich plany budowlane, akta przedsiębiorstw handlowych, akta koncesyjne, zarządcze oświaty, fragmenty akt Męskiego Towarzystwa Śpiewaczego, akta architektów Wilhelma Kreisa i Ericha Schneider-Wessling.
Mimo tych tragicznych w skutkach zdarzeń przyszłość archiwum maluje się w jasnych kolorach. W 2010 r. ogłoszony został międzynarodowy konkurs na koncepcję architektoniczną nowej siedziby archiwum Eifelwall/Luxemburger Straße . Przyszła siedziba archiwum ma obejmować przestrzeń wielkości 20 tys m. kw. i dzielona będzie z biblioteką stanowiąc kompleks kulturalny miasta. Koszt realizacji przewidywany jest na sumę 85 mln Euro. Rozstrzygniecie konkursu nastąpi w lipcu tego roku.
Całością prac związanych z ratowaniem zasobu kolońskiego archiwum kieruje 16 osobowa rada, w skład której wchodzą m. in. Prezydent Landesarchivs Nordrhein-Westfalen, Professor Wilfried Reininghaus , przedstawiciele Bundesarchiv, Verbandes deutscher Archivarinnen und Archivare (VdA), przedstawiciele Uniwersytetu w Kolonii i Deutschen Forschungsgesellschaft (DFG). Ponadto w dzieło odbudowy zaangażowanych jest 7 grup projektowych, z których każda zajmuje się odrębnym zagadnieniem: scalenie zasobu archiwalnego, restauracja akt i ich konserwacja, digitalizacja, publikacja i udostępnianie, doradztwo dla osób składających spuścizny i depozyty oraz zagadnienie budynku archiwum – nowego i tymczasowego. W dziele odbudowy miejskiego archiwum kolońskiego wspomaga je założona w lipcu 2010 roku Fundacja Pamięci Miasta – Stiftung Stadtgedächtnis, której kapitał założycielski wyniósł ponad 3 mln Euro.
Kolonia, milionowe miasto w Nadrenii Westfalii kojarzone z katedrą , wodą kolońską, czy koncertem kolońskim Keitha Jarretta, na zawsze wpisze się również w historię archiwów europejskich. Nie tylko rozmiar i wyjątkowość katastrofy, jaka wydarzyła się tutaj dwa lata temu, ale również determinacja i wielkie poświęcenie w ratowaniu bezcennego dziedzictwa archiwalnego, a także nowatorstwo zastosowanych rozwiązań technicznych, może mieć wymiar symboliczny. Przecież dzieje naszej cywilizacji to ciągłe budowanie czegoś nowego i doskonalszego na gruzach.
Na podstawie Stadt Köln
Jolanta Leśniewska
AP Oddział Kutno