W trakcie realizacji projektu badawczego poświęconego efektom wyprawy naukowej generała Heinricha Menu von Minutoli (1772–1846) do Egiptu w 1822, niemieccy badacze natknęli się na – jak je ogłoszono – sensacyjne odkrycie w aktach znajdujących się w Hessischen Hauptstaatsarchiv w Wiesbaden. Cała historia zaczęła się w 1822 roku, kiedy to statek załadowany wartościowymi pamiątkami kultury staroegipskiej, zapakowanymi w 97 skrzyń, zatonął u ujścia rzeki Elby. Po pewnym czasie u wybrzeży Morza Północnego znaleziono 7 mumii egipskich, które następnie wystawiono na licytację w Hamburgu. Pozostałe skarby leżą – ponoć – po dzień dzisiejszy na dnie rzeki. W XIX wieku Europa była żądna pamiątek historycznych po starożytnym Egipcie i wiele instytucji było zainteresowanych ich pozyskaniem. Wśród niech było też Towarzystwo Archeologiczno Historyczne z Nassau (Verein für Nassauische Altertumskunde und Geschichtsforschung). Jednak cena zaproponowana Towarzystwu przerastała jego możliwości finansowe, co też zostało zapisane w opublikowanych protokołach Towarzystwa w „Nassauische Annalen“.
I tak, wszyscy by o tym zapomnieli, gdyby prawione 200 lat później, TV „Terra X” nie przystąpiła do realizacji serii dokumentalnej poświęconej zagadkom i przestępstwom archeologicznym. Kiedy badacze natknęli się na tę informację w kronice Towarzystwa, zaintrygowało ich to na tyle, że swoje zainteresowanie skierowali na spuściznę aktową po sekretarzu towarzystwa Friedrichu Gustavie Habel (1793-1867), która przechowywana jest w archiwum w Wiesbaden. Nie pomylili się w swoich przeczuciach. W aktach znaleźli dokładne litografie i opisy dwóch niezakupionych sarkofagów. Obecnie naukowcy prowadzą prace polegające na rozczytaniu hieroglifów i jednocześnie identyfikacji dwóch nieznanych sarkofagów sprzed kilku tysięcy lat. Odkrycie to uznane zostało za sporą sensację i wydarzenie naukowe.
Innym powodem do dumy w archiwum w Wiesbaden i jednocześnie przedmiotem naukowych dociekań jest tzw. „Manuskrypt niderlandzki” pochodzący z okresu pomiędzy rokiem 1390 a 1410. Na przełomie 2009/2010 stanowił on jeden z najważniejszych eksponatów na wystawie w Madrycie w Museo Thyssen-Bornemisza. Ekspozycja poświęcona była malarstwu monochromatycznemu (malarstwo wykonywane w technice grisaille) czasów Jana von Eycka. Poza religijną treścią- modlitwy psalmy i dialogi – manuskrypt zawiera kilkadziesiąt bezcennych miniatur monochromatycznych o tematyce religijnej i świeckiej. W 2009 roku Kodeks został opublikowany wraz z naukowym komentarzem przez profesorów Uniwersytetu w Antewerpii Hansa Kienhorsta i Kees Schepersa. Naukowcy starają się tam rozwikłać pochodzenie kodeksu i różne ciekawe aspekty związane z ówczesną religijnością flamandzkiej społeczności. Kodeks napisany został w języku potocznym, co świadczyłoby o tym, iż docelowo skierowany był do szerokiego grona świeckich. Wydaniu Kodeksu towarzyszyło interdyscyplinarne, międzynarodowe sympozjum naukowe na Radboud University Nijmegen. Również to wydarzenie miało swój szeroki rezonans medialny w Niemczech, Holandii i Belgii.
Tak więc ubiegły rok obfitował w Hessischen Hauptstaatsarchiv w Wiesbaden w ciekawe wydarzenia naukowe, połączone z promocją medialną samego archiwum. Teraz dalsze badania naukowe odbywać się będą pewnie już w zaciszu profesorskich gabinetów. Zasoby zaś samego archiwum, z pewnością jeszcze nie jeden raz wywołają poruszenie i zainteresowanie nie tylko środowisk naukowych, bo to już taka „uroda” archiwów.
Na podstawie Hessisches Hauptstaatsarchiv
Jolanta Leśniewska
A.P. Kutno